70 views 4 min

0

Komentarzy

Złotówkę wzmocniło porozumienie ws. budżetu Unii. Inflacja spadnie w 1 kwartale 2021 r.

- Grudzień 16, 2020
Nasza waluta wzmocniła się, gdy premier Mateusz Morawiecki zrezygnował z wetowania budżetu Unii
Europejskiej. Prognozy na2021 rok są pomyślne.
Inflacja spadnie w I kwartale 2021 r., a na koniec 2021 r.
ponownie powróci w okolice obecnych poziomów – ocenia Polski Instytut Ekonomiczny(PIE).
Zawarte porozumienie ws. perspektywy finansowej Unii Europejskiej na lata 2021-27 i wartego 750 miliardów euro
Fundusz Odbudowy – wzmocnił złoty w relacji do podstawowych walut.
Z prognoz przygotowanych przez Goldman Sachs wynika, że pod koniec pierwszego kwartału 2021 roku złoty nie
będzie tak mocny jak teraz ani wobec euro, ani dolara. Euro ma kosztować w granicach 4,55 zł, a dolar – 3,89 zł.
Analitycy Goldman Sachs są jednak przekonani, że w wypadku euro “próg bólu” na poziomie 4,60 zł nie powinien
zostać przekroczony, a w drugim kwartale wspólna waluta europejska rozpocznie stopniową korektę spadkową i pod
koniec 2021 roku obniży loty do 4,30 zł. Złoty właśnie wtedy wróci do poziomu notowanego w okresie
przedcovidowym, kiedy euro przez wiele miesięcy kosztowało w granicach 4,25 – 4,35 zł.
W marcu 2021 roku za dolara będziemy płacić więcej niż teraz, bo 3,89 zł. Jednak w następnych kwartałach
amerykańska waluta może osunąć się do 3,36 zł, czyli poziomu z kwietnia 2018 roku. Szacuje się, że w krótkim
terminie waluty rynków wschodzących ( też złoty) ucierpią na niepewności wokół koronawirusa, ale później luźna
polityka pieniężna amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed) osłabi dolara.
Inną wizję pokazuje – Skandinaviska Enskilda Banken (SEB). Przewidywane na koniec 2020 roku notowanie euro to
4,43 zł (bardzo zbliżone do dzisiejszych wycen). Natomiast 2021 rok ma być jeszcze lepszy dla złotego. W rezultacie
– według SEB – w drugim kwartale euro spadnie do poziomu 4,35 zł, a za rok będzie warte tylko 4,25 zł.
Dane GUS o inflacji w ocenie PIE
Inflacja spadnie w I kwartale 2021 r., a na koniec 2021 r. ponownie powróci w okolice obecnych poziomów – ocenia
Polski Instytut Ekonomiczny(PIE). Jego analitycy szacują, że najniższy wynik CPI osiągnie w lutym – będzie jednak
przekraczać 2 proc. rdr z uwagi na większy wzrost cen energii.
Eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwrócili uwagę, że dane GUS wskazują na nieco mniejszy wzrost cen
żywności (2 proc. rdr). Zmiany te rekompensował jednak wzrost cen telekomunikacji, ubezpieczeń oraz usług
hotelowych i gastronomicznych – dodali.
PIE spodziewa się, że “inflacja zanotuje spadek w 1 kwartale 2021 r.”. “Szacujemy, że najniższy wynik osiągnięty
zostanie w lutym – w tym okresie CPI dalej będzie jednak przekraczać 2 proc. rdr z uwagi na większy wzrost cen
energii elektrycznej” – ocenił Jakub Rybacki z zespołu makroekonomii PIE.
Jak wskazał, złożą się na to dwa czynniki. Konsumenci zapłacą nową opłatę mocową. Dodatkowo Urząd Regulacji
Energetyki (URE) zadecydował o podwyżce taryf dla gospodarstw domowych o 3,6p.p. “W efekcie wysokość
rachunków gospodarstw domowych wzrośnie o około 10 proc.” – zaznaczył.
PIE nadal prognozuje, że przez większość 2021 r. inflacja utrzymywać się będzie w przedziale 2,5-3 proc. rdr.
“Krótkotrwałe przekroczenie poziomu 3 proc. będzie prawdopodobne w maju” – wskazał Rybacki. Dodał, że to efekt
gwałtownego spadku cen paliw w 2020 r. z uwagi na brak mobilności; w rezultacie będzie zaburzony tzw. punkt
odniesienia.
Źródło: iar/pap/polsatnews
Zostaw komentarz