69 views 2 min

0

Komentarzy

Zapadł wyrok ws. znieważenia Matki Bożej

- Marzec 8, 2021
– Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że aktywistka fundacji Życie i Rodzina Kaja Godek nie
musi przepraszać za wypowiedź, w której określiła osoby homoseksualne “zboczeńcami”.
Pozew o naruszenie dóbr osobistych przeciwko kobiecie złożyło 16 działaczy środowisk LGBT.
Płocki sąd rejonowy uniewinnił trzy kobiety oskarżone w związku z rozlepianiem nalepek z wizerunkiem
Matki Bożej Częstochowskiej w tęczowej aureoli
. Sąd uznał, że kobiety nie popełniły przestępstwa, a ich
czyny były rodzajem prowokacji, która nie ma znamion czynu zabronionego.
Prokuratura nie wyklucza apelacji.
“Gruntowna analiza materiału dowodowego przedstawionego przez oskarżycieli w tej sprawie oraz analiza
wszechstronna okoliczności tej sprawy nie wskazały, by oskarżone swoim zachowaniem wypełniły
znamiona zarzucanego im czynu zabronionego” – oświadczyła sędzia Agnieszka Warchoł w
wygłoszonym uzasadnieniu wyroku.
Otwarta furtka
– Wyrok ws. znieważenia Matki Boskiej wskazuje na to, że działania mające charakter profanacji, są
zdaniem sądu dopuszczalne. To jest najgorszy wydźwięk tego, co się stało – powiedział o wyroku
uniewinniającym trzy osoby naklejające wizerunek Matki Boskiej z tęczową aureolą w różnego rodzaju
miejscach prof. Wojciech Polak, historyk.
Zdaniem prof. Wojciecha Polaka wyrok sądu w Płocku może otwierać furtkę takim zrachowaniom w
przyszłości. – Wyrok ws. znieważenia Matki Boskiej wskazuje na to, że działania mające charakter
profanacji, są zdaniem sądu dopuszczalne. To jest najgorszy wydźwięk tego, co się stało. Ten wyrok
może otwierać furtkę dalszym profanacjom i tego typu sytuacjom – ocenił.
– Analizując sprawę zdroworozsądkowo, już samo naklejenie wizerunku Matki Bożej na śmietniku czy na
drzwiach od toalety jest profanacją. Choćby nie było tej tęczowej aureoli – dodał.
Źródło: pap/iar
Zostaw komentarz