Patuanelli, który w rządzie Mario Draghiego reprezentuje Ruch Pięciu Gwiazd i jest ministrem rolnictwa, w wywiadzie
telewizyjnym ujawnił, że w czasie Świąt mają obowiązywać bardziej surowe przepisy.
Decyzje oczekiwane są w najbliższych dniach, a zapowiedzi zaostrzenia kroków wywołują kontrowersje w koalicji.
Dyskusja na ten temat trwa dokładnie rok po wprowadzeniu pierwszego lockdownu.
Według polityka Ruchu obowiązywać będzie model znany z Bożego Narodzenia.
“W dniach świątecznych i przedświątecznych obowiązywać będą czerwone strefy” – wyjaśnił w RAI Uno. W okresie
świąteczno-noworocznym ograniczono możliwość poruszania się i podróży, a bary i restauracje były zamknięte dla obsługi przy stolikach.
Minister rolnictwa oświadczył: “Sytuacja zmusza nas do tego, by koncentrować się na zasadzie zapobiegania, ale po
roku pandemii tkanka gospodarcza kraju jest bardzo poszkodowana” i “cierpi”.
Za zwiększeniem obostrzeń opowiada się naukowo-techniczny komitet doradców rządu. Rację przyznał im minister
zdrowia Roberto Speranza mówiąc w telewizji, że trzeba opracować przepisy, które pozwolą stawić czoła nadchodzącym “niełatwym tygodniom”.
Dziennik “Il Sole- 24 Ore” informuje w czwartek, że ministrowie podzieleni są w kwestii planowanych wielkanocnych
restrykcji. Jak zauważa zarazem, premier Draghi nie rozważa możliwości wprowadzenia ogólnokrajowego lockdownu.
Z drugiej jednak strony, podkreśla gazeta, najnowsze dane epidemiczne wyraźnie wskazują na pogorszenie sytuacji.
“Wielkanoc – zamknięci w domu” – tak oczekiwany dekret rządu podsumowuje “La Repubblica”.
Prawicowa “La Verita” stwierdza zaś: “I znów znajdziemy się w areszcie domowym”. Według gazety winę za to ponosi
ministerstwo zdrowia, które “spóźnia się ze wszystkim”.
Zródło:https://infopakiety.pap.pl/aktualnosci/news,213599,wlochy-wielkanoc-jak-boze-narodzenie-maja-wrocic-zaostrzone-restrykcje.html