Rotacyjna obecność tysiąca dodatkowych żołnierzy USA w sześciu polskich bazach i “nowa epoka” w sojuszu polsko-amerykańskim. Polska zakupi też od USA systemy obrony rakietowej Patriot. Prezydent USA Donald Trump przyjmie 24 czerwca w Białym Domu prezydenta Polski Andrzeja Dudę. To pierwszy szef państwa, który odwiedzi Waszyngton od wybuchu pandemii koronawirusa.
Na podstawie decyzji administracji Donalda Trumpa o wycofaniu części wojsk amerykańskich z terenu Niemiec, kontyngent USA ma zmniejszyć się o 9,5 tysiąca żołnierzy. Część wycofywanych z Niemiec wojsk USA zostanie skierowana do Polski. Deklarację w sprawie zwiększonej liczebności amerykańskich sił w Polsce podpisali w Nowym Jorku we wrześniu 2019 roku prezydenci Andrzej Duda i Donald Trump. W ramach deklaracji ustalono, że w Polsce powstaną centra dowodzenia wojskami USA na wschodniej flance NATO, ośrodki szkoleniowe dla wojsk amerykańskich, polskich i Sojuszu, a także bazy wojsk rozpoznania, operatorów dronów i wojsk specjalnych USA.
Współpraca wojskowa Polski i USA ma także wymiar zakupu przez Polskę wojskowego sprzętu najnowszej generacji. W styczniu 2020 roku podpisano umowę na dostawę dla polskiej armii samolotów F-35. Wcześniej, w marcu 2018 roku, szef MON Mariusz Błaszczak podpisał umowę na zakup od Amerykanów technologii rakiet Patriot w ramach programu „Wisła”.
W Waszyngtonie 24 czerwca spotkają się prezydenci Duda i Trump. Jednym z celów spotkania prezydentów Duda – Trump jest omówienie m.in. planu przeniesienia części żołnierzy amerykańskich z Niemiec do Polski. W tym kontekście powraca koncepcja budowy Fortu Trump. Rozmowy mają się też toczyć wokół kwestii handlu, energetyki (w tym możliwości budowy w Polsce elektrowni jądrowej) i bezpieczeństwa telekomunikacyjnego.
– Polska staje się najważniejszym miejscem sojuszniczej obecności na wschodniej flance. – Do tej pory, możemy powiedzieć, że Amerykanie próbowali, jak to wygląda w Polsce: w jaki sposób to funkcjonuje, jak się czują, jak wygląda logistyka, czy to jest rzeczywiście możliwe, żeby w Polsce przebywać i z powodzeniem realizować cele i zadania o charakterze obronnym, defensywnym. Myślę, że dowódcy armii Stanów Zjednoczonych przekonali się, że jest to po prostu możliwe i dzisiaj w dokumencie mówimy o obecności trwałej, czyli o takiej, która jest faktem i będzie – powiedział prezydent Andrzej Duda.
– Obecność baz ma być stała i trwała. Baza to infrastruktura. Więc baza rzeczywiście będzie i baza będzie stała i trwała, a obecność żołnierzy będzie ciągła, choć oni będą się zmieniali w formule rotacyjnej, ale będzie też trwała w tym znaczeniu, że zawsze będą amerykańscy żołnierze w Polsce. Taka mniej więcej jest treść tego porozumienia – wyjaśnił Andrzej Duda.
– Doprowadziliśmy do tego, że w Polsce będą produkowane środki łączności, elementy wyrzutni i środki transportu. Pieniądze trafią do zakładów Polskiej Grupy Zbrojeniowej. To nie tylko offset o wartości prawie miliarda złotych, ale także polonizacja tych elementów – mówił o tym kontrakcie Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
Źródło: pap/iar/
Foto: Kancelaria Prezydenta RP
