Według kancelarii prawnych wynika, że dostawcy maseczek domagają się ok. 400 mln euro za zrealizowane umowy.

Ministerstwo zdrowia przekazało gazecie, że pojawiło się 21 pozwów. Firmy żądają ok. 59 mln euro. Za przyczyny opóźnień w płatnościach podawane są wady jakościowe zamówionego towaru oraz nieprawidłowo wystawione faktury.

Według opozycyjnych polityków oraz “Welt am Sonntag” , rząd zamówił ich za dużo maseczek i ucieka od zobowiązań.

Wiceprzewodniczącej klubu partii Zielonych w Bundestagu Katji Doerner uważa. że zamówienia maseczek “całkowicie wymknęły się spod kontroli” ministerstwa zdrowia.

Otto Fricke, zajmuje się sprawami budżetowymi i jego zdaniem, rząd federalny być może chce uniknąć lub opóźnić zapłatę poprzez biurokratyczne wybiegi. (PAP)

Źródło: polskiobserwator.de

Zdjęcie: PepeTV