Na poziomie deklaracji zdrowie jest dla Polaków najważniejsze. Ale w rzeczywistości to wartość instrumentalna.
Socjolożka dr Małgorzata Synowiec-Piłat z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu wyjaśnia,
dlaczego niektórym trudniej jest dbać o swoje zdrowie i do czego może prowadzić źle pojęta promocja zdrowego stylu życia.
Zdrowy styl życia i jego promocja są ostatnio modne …
Tak, ale dużo mówi się o stylu życia z medycznego i psychologicznego punktu widzenia, natomiast bardzo często pomija się lub
upraszcza zagadnienia związane ze strukturą społeczną oraz kulturą danej zbiorowości społecznej, do której ten styl życia przynależy.
Tymczasem, jako jednostki, żyjemy w określonych grupach społecznych i w związku z tym pełnimy określone role, otrzymujemy lub nie
od innych ludzi wsparcie w naszych działaniach na rzecz zdrowia. Wiele postaw i zachowań zdrowotnych warunkuje także nasza pozycja społeczna.
A to istotne?
Tego rodzaju analiza jest niezbędna. W badaniach socjologicznych dotyczących promowania zdrowia zwracamy uwagę na znaczenie
statusu społeczno–ekonomicznego jednostek i grup, wykształcenie, miejsce zamieszkania, to w jakich grupach funkcjonujemy na co dzień
czy te grupy nas wspierają w wyborach prozdrowotnych, w jaki sposób pomagają nam być zdrowymi. I czy na pewno pomagają?
Warto pamiętać, że inni ludzie mogą nam utrudniać lub nawet uniemożliwiać realizację zachowań prozdrowotnych, a także zachęcać do
antyzdrowotnych wyborów (np. stosowania używek, nieszczepienia się czy niezdrowego odżywiania). Socjologowie zdrowia badają
w jaki sposób kultura, a więc nasze wartości i normy, przekonania i zwyczaje, oraz zróżnicowania i nierówności społeczne wpływają na nasze zdrowotne wybory.
I jak wpływają?
Kiedy ktoś jest niżej wykształcony, ma ciężką sytuację materialną, to w określonych sytuacjach związanych ze zdrowiem lub chorowaniem może
nie zdawać sobie sprawy ze szkodliwości swoich wyborów zdrowotnych lub, co istotne – nie jest w stanie realizować zasad zdrowego
stylu życia ze względu na sytuację, w której się znalazł. Wiele czynników warunkuje nasze podejście do spraw związanych
ze zdrowiem, ale bieda i ubóstwo szczególnie negatywnie determinują nasze prozdrowotne wybory.
Zródło:https://zdrowie.pap.pl/