Nowoczesne, proekologiczne, niskoemisyjne. W Gdańsku podpisano umowę na
budowę trzech promów. Dwóch dla Polskiej Żeglugi Morskiej i jednego Polskiej
Flota Polskiej Żeglugi Bałtyckiej w Kołobrzegu liczy 5 promów. Już wkrótce wzbogaci się
o kolejny i to ultranowoczesny. Jednostka może rozwijać prędkość do 19 węzłów i
zabrać na pokład aż 400 pasażerów. – Jeszcze niedawno, kilka lat temu chciano
sprzedać PŻB za przysłowiową „czapkę gruszek”, natomiast teraz ci wszyscy
niedowiarkowie, wszyscy, którzy krytykowali, to muszą zjeść tę żabę — powiedział
Czesław Hoc, poseł PiS.
Promy zbuduje Gdańska Stocznia Remontowa. To jednostki typu ro-pax, czyli
pasażersko-towarowe, napędzane czterema silnikami, które mogą być zasilane zarówno
gazem LNG, jak i olejem napędowym.
Dwa bliźniacze promy trafią także do Polskiej Żeglugi Morskiej w Szczecinie. Umowa
zakłada możliwość budowy dodatkowego, czwartego promu. Nieoficjalnie dla
kołobrzeskiego PŻB. – Te trzy promy i czwarty, i następne są niezbędne po to, żebyśmy
mieli ten ciąg komunikacyjny od południa Polski, przez S3 do Szwecji – mówi Małgorzata
Jacyna-Witt, przewodnicząca klubu radnych PiS w Sejmiku Województwa
Zachodniopomorskiego.
Zdaniem ekonomistów budowa w Polsce promów dla polskich armatorów będzie
impulsem do rozwoju dla rodzimego przemysłu stoczniowego.
Pierwszy prom ma być gotowy na przełomie 2024 i 2025 roku. Kolejne, do eksploatacji
będą trafiać w rocznych odstępach.
Źródło: PAP, TV3Szczecin
A S
