Rosyjskie media państwowe przemilczały publikacje dziennikarskiego śledztwa w sprawie zamachu na Aleksieja Nawalnego.
Zwrócił na to uwagę niezależny portal “Meduza”.
W poniedziałek opozycjonista opublikował film, w którym oskarżył o zorganizowanie i przeprowadzenie zamachu funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Do takich samych wniosków doszli dziennikarze śledczy z mediów takich jak Bellingcat, The Insider, CNN i “Der Spiegel”.
O śledztwie dziennikarskim poinformowały wszystkie liczące się rosyjskie media niezależne.
Media państwowe przemilczały ten temat – zauważył portal “Meduza”.
Duże zainteresowanie wzbudził film zamieszczony w internecie przez Aleksieja Nawalnego, który w ciągu dwóch dni
obejrzało ponad 9 i pół miliona internautów.
Do sprawy nie odniósł się rzecznik Kremla. Dmitrij Pieskow odwołał codzienne spotkanie z dziennikarzami, tłumacząc,
że trwają przygotowania do konferencji prasowej Władimira Putina.
Niezależnie działające dziennikarskie grupy śledcze oskarżyły o przygotowanie zamachu na Aleksieja Nawalnego funkcjonariuszy
tajnego wydziału FSB. Opozycyjny polityk w swoim filmie wymienił konkretne nazwiska i opublikował zdjęcia tych osób.
IAR/dad