Minely wlasnie 2 tygodnie od startu regat samotnych zeglarzy dookola swiata “Vendee Globe”. Tegoroczna edycja tego najwiekszego wydarzenia w swiecie zeglarstwa jest wyjatkowa.

Raz ze wystartowala rekordowa liczba 33 zeglarzy a dwa ze dotychczas odpadl i to z powodow technicznych tylko 1 zeglarz.

W poprzednich edycjach tych arcytrudnych regat mozna bylo powiedziec ze juz po starcie “trup kladl sie gesto”.

Tym razem Neptun jest wyjatkowo laskawy. Ale nie brakuje emocji. Otoz zaraz po starcie uwazani za faworytow tych regat

Francuzi Jeremi Beyou i posiadacz super nowoczesnego jachtu zwodowanego w maju tego roku Armel Tripon maja awarie.

Beyou zderza sie z niezidentyfikowanym obiektem i musi wrocic do portu startupraktycznie tracac szanse na czolowe miejsce w tych regatach.

Tripon traci genakera. Pozostaje trzeci faworyt o duzym doswiadczeniu i tez posiadacz super jachtu zwodowanego kilka miesiecy temu Anglik Alex Thomson.

To on wedlug ekspertow typowany jest na tego ktory przelamie hegemonie Francuzow ktorzy te regaty wygrywaja od zawsze.

No ale dokladnie po 2 tygodniach zeglugi gdy Alex pewnie i ze stale powiekszajaca sie przewaga prowadzil, nagle zglosil problemy techniczne

i w ciagu kilku godzin spadl na 3 miejsce i nadal traci szybkosc. Niby naprawil uszkodzona belke struktury jachtu ale juz wiadomo

ze skoro uszkodzeniu ulegl element strukturalny i to na spokojnym Atlantyku Poludniowym to jest duza obawa ze pozostale elementy

obliczone na te sama wytrzymalosc moga rowniez nie wytrzymac napiec. Pozostaja zatem znowu Francuzi, ktorzy natychmiast wyskoczyli na prowadzenie

i stale powiekszaja przewage nad pozostalymi. Tu podkresle ze obaj sa niezwykle doswiadczonymi zeglarzami zaczynajacymi kariere od klasy Mini 650,

przez Class 40, Figaro a teraz IMOCA. To prowadzacy aktualnie Thomas Ruyant i tuz za nim zeglujacy Charlie Dalin.

W pierwszej dziesiatce jest co prawda jedyny jacht bez foili czyli podwodnych skrzydel Francuza Jean Le Cama ale stale traci do prowadzacych.

Niewiele bo kilkanascie mil dziennie ale jednak. Ja chce zwrocic uwage na jednego zeglarza ktory moze namieszac Francuzom. To Niemiec Boris Hermann.

Plynie na szybkim i dobrze przygotowanym jachcie Yacht Clubu Monaco. W ciagu tygodnia z 12 pozycji przesunal sie na 6 i wyraznie nabiera rozpedu.

No ale przed zeglarzami jeszcze kilkanascie tysiecy mil zeglugi i wszystko moze sie wydarzyc.

 Nawet i cud ze ktorys z wymienionych na wstepie faworytow wygra. Na zdjeciu jacht Niemca.

zródło:https://www.facebook.com/andrzej.kowalczyk.319