Nieustanny i dynamiczny rozwój technologii oraz powszechny dostęp do Internetu już od pewnego
czasu wymuszają zmiany w codziennym życiu i wielu jego obszarach – również w edukacji
Należy przyznać, że pandemia znacznie przyspieszyła proces digitalizacji i rozwoju technologii, zmieniając przy tym naszą
codzienność na bardziej wirtualną. Pewne jest, że nie uciekniemy już od procesu cyfryzacji, więc powinniśmy zastanowić się,
jak najlepiej wykorzystać dostępne nam formy nauki i narzędzia, aby poprawić poziom i obecny stan edukacji. Szczególnie,
że z perspektywy kilku kolejnych lat e-learning może pozostać bardzo ważną lub wręcz kluczową formą zdobywania wiedzy.
Potwierdzeniem tej tezy są wyniki badania „Jak oceniamy naukę zdalną po roku pandemii?”, które obrazują, że aż 71% nauczycieli
oraz 76% wykładowców akademickich zakłada, iż nauka online nie skończy się razem z pandemią.
Już najmłodsze pokolenia uczniów wychowywane są w świadomości, że potrzebne informacje są w stanie zdobyć w każdym
miejscu (gdzie jest dostęp do sieci) w dowolnym czasie. Według nich, szczególnie w obowiązujących realiach, wiedza powinna
być w dużej mierze praktyczna, skondensowana i dostępna w wersji online. Z badań „Jak oceniamy naukę zdalną po roku
pandemii?” przeprowadzonych przez Clickmeeting wynika, że aktualnie aż dla 76% badanych nauka zdalna jest dużo większym
wyzwaniem niż ta prowadzona w trybie stacjonarnym. Powodem bardzo często jest problem dostosowania wcześniej używanych
materiałów dydaktycznych podczas zajęć stacjonarnych do możliwości lekcji online. Niestety wygłaszanie długich referatów
czy czytanie podręcznika na głos podczas zajęć nie wpływają pozytywnie na budowanie zainteresowania wśród dzieci i młodzieży
przedstawianym materiałem. Młodzi odbiorcy czują się znudzeni, a nauczyciele stoją przed wyzwaniem zaciekawienia
ich zajęciami i utrzymaniem uwagi. Wymaga to odpowiednich narzędzi i rozwiązań technologicznych. Należy przyznać, że nauka
zdalna wiąże się z większym zaangażowaniem w proces zdobywania wiedzy zarówno ze strony uczniów, studentów,
nauczycieli oraz często również rodziców.
Wymagania, jak i oczekiwania co do form prowadzenia zajęć wciąż rosną, a konieczność dostosowywania się do nowych cyfrowych
narzędzi jest pod coraz większą presją. Nieco ponad 50% respondentów biorących udział w badaniu Clickmeeting stwierdziło, że wizja,
w której edukacja odbywa się wyłącznie w trybie zdalnym nie do końca przypadła im do gustu. Jednak w całym wirtualnym szaleństwie
form wideo, gier i interakcji, nie można zapomnieć o podstawowym nośniku wiedzy, czyli papierze. Pozwala on na rozwijanie
podstawowych umiejętności, których nie mamy okazji doskonalić w wyłącznie wirtualnej rzeczywistości.
Korzystanie z dobrodziejstw technologicznych w procesie edukacji opiera się także na wykorzystaniu urządzeń, takich jak drukarki
czy skanery, które w sprawny sposób umożliwiają wymianę niezbędnych informacji w relacji uczeń-nauczyciel czy uczeń-uczeń.
Oczywiście, kopiowanie większości schematów z czasów zajęć stacjonarnych nie sprawdza się w realiach zdalnej edukacji. Jednak
niezastąpione są niektóre czynności, takie jak odręczne pisanie wypracowania czy tworzenie prac techniczno-plastycznych, podczas
której stymulowana jest praca ważnych części mózgu. Aby wydruk czy skan pracy był w wysokiej jakości wskazane jest wykorzystanie
profesjonalnych urządzeń – szczególnie gdy pojawi się konieczność skonsultowania pracy z nauczycielem. Jednocześnie,
kompaktowa i wydajna drukarka, pozwoli uczniom i studentom przenieść materiały cyfrowe z rzeczywistości wirtualnej do świata
materialnego. Ludzki mózg zdecydowanie lepiej przetwarza materiały na papierze, zwłaszcza kiedy mamy możliwość nanoszenia
notatek, rysowania czy podkreślania istotnych fragmentów.
Przed koronawirusem tylko jeden na trzech uczniów codziennie korzystał z komputera lub smartfona w celu pogłębiania wiedzy,
natomiast znaczna większość badanych uczyła się w tradycyjny sposób – wykonując odręczne notatki na kartce, a sprzęt elektroniczny
był przez nich wykorzystywany głównie w celach rozrywkowych. Realia nauki zdalnej czy hybrydowej znacznie zmieniły tę tendencję,
która prawdopodobnie bezpowrotnie odmieniła nasze nastawienie do korzystania z technologii i różnych urządzeń w celu z
dobywania wiedzy. Nie wygramy walki z postępem technologicznym w dziedzinie edukacji, jednak warto szukać rozwiązań, które
pozwolą zachować balans między światem cyfrowym a tym rzeczywistym.
Czytaj też: Upadłość biur podróży? Klienci są dobrze zabezpieczeni
ITBC/KG