Po opublikowaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji, doszło do protestów i przepychanek z policją.

Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie wyroku z 22 października 2020 roku, w którym orzekł o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. W polskich miastach w związku z tym trwają protesty w ramach “Strajku kobiet”.

Protest przybrał formę przemarszu, który na trasie blokowała policja. W centrum stolicy doszło do przepychanek, w stronę funkcjonariuszy poleciały petardy. Mundurowi wobec demonstrujących użyli gazu pieprzowego. Jak podała Komenda Stołeczna Policji, gaz został użyty wobec osób, które zagroziły bezpieczeństwu policjantów.

– Niestety podczas piątkowych protestów nie wszyscy byli zainteresowani pokojowym wyrażaniem swoich poglądów – podkreślił policjant. Jak poinformował, dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala. Jeden z nich został kopnięty w twarz, a w drugiego rzucono bryłą lodu.

– Od początku idea protestów jest ideą przemocową i ona będzie narastać. Im mniej uczestników tym bardziej muszą być one widoczne i być bardziej spektakularne – ocenił falę protestów po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego publicysta, Miłosz Manasterski.

źródło: pap/iar AS