61 views 3 min

0

Komentarzy

Pozew za lockdown?

- Lipiec 9, 2021

Operatorzy klubów domagają się odszkodowania za ograniczenie ich działalności

w czasie epidemii – podaje w piątek „Rzeczpospolita”

Jak donosi dziennik, czwartek złożyli w warszawskim Sądzie Okręgowym pozew zbiorowy przeciwko rządowi

i ministrowi zdrowia, domagając się sądowego ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa

w związku z administracyjnymi zakazami prowadzenia działalności siłowni i klubów fitness, czyli za tzw. lockdown branży fitness.

Jak wskazują prawnicy kancelarii prawnej Łyszyk Wesołowski i Wspólnicy, reprezentujący wnoszących pozew,

wokół tej inicjatywy skupionych jest więcej, bo ponad 150, przedsiębiorców prowadzących łącznie

ok. 450 klubów fitness z całej Polski” – czytamy w gazecie.

Dodano, że „domagają się ustalenia odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez niezgodne

z prawem działania i zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej, w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia

i epidemii Covid-19”. „Przyniósł je zakaz prowadzenia działalności przez kluby fitness i siłownie w 2020 r. oraz 2021 r. na

podstawie rozporządzeń ministra zdrowia i rządu, które w ich ocenie były bezprawne. A to dlatego, że zostały wydane

bez podstawy (delegacji) w ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi; naruszyły

konstytucyjną zasadę wprowadzenia ograniczeń tylko drogą ustawy i zakaz unicestwienia istoty prawa

do działalności gospodarczej” – napisano.

Jak pisze „Rz”, w ocenie autorów pozwu ingerencję państwa w prawo do prowadzenia działalności gospodarczej

można porównać do czasowego wywłaszczenia przedsiębiorców, co samo w sobie powinno uzasadniać

odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa.

W ramach roszczenia ewentualnego wnoszą o orzeczenie tzw. deliktu zaniechania po stronie władzy poprzez wprowadzenie

zakazu działalności branży fitness i siłowni przy jednoczesnym niewprowadzeniu stanu klęski żywiołowej.

I wskazują, że kwestionowane akty są niższej rangi niż ustawa, więc nie jest konieczne uzyskanie orzeczenia Trybunału

Konstytucyjnego stwierdzającego ich niezgodność z ustawą zasadniczą. Po ustaleniu przez sąd odpowiedzialności

państwa przedsiębiorcy mają zamiar w indywidualnych procesach sądowych dochodzić konkretnych odszkodowań,

w tym za utracone korzyści” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

PAP/ as/

Zostaw komentarz