54 views 5 min

0

Komentarzy

Polskie firmy znowu zaczynają zatrudniać – ożywienie na rynku pracy.

- Wrzesień 16, 2020

W ostatnim kwartale bieżącego roku 9 proc. firm będzie poszukiwać nowych pracowników, podczas gdy 4 proc. planuje redukować etaty. Najlepsze perspektywy znalezienia nowej pracy będą w budownictwie oraz handlu. Najmniej ofert można się spodziewać w innych obszarach produkcji i innych usługach. 

Firma doradztwa personalnego ManpowerGroup opublikowała raport “Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia” przedstawiający plany rekrutacyjne firm na czas od października do grudnia. Zgodnie z prognozami, 9 proc. pracodawców w czwartym kwartale roku chce zatrudniać nowych pracowników, 4 proc. mówi o redukcji etatów, 83 proc. nie planuje zmian personalnych, a 4 proc. nie wie, co przyniesie końcówka roku.

“Planowane przez firmy wzrosty zatrudnienia to dobry prognostyk dla rynku pracy i polskiej gospodarki. Różnica pomiędzy nastrojami rekrutacyjnymi firm w stosunku do poprzedniego kwartału jest skokowa i potwierdza, że organizacje chcą szybko odbudować swoje zespoły” – ocenia Iwona Janas, dyrektor generalna ManpowerGroup w Polsce.

“Polscy pracodawcy doskonale pamiętają, jak trudno w ostatnich latach było pozyskać do organizacji nowe, potrzebne talenty. Jeszcze rok temu aż 7 na 10 firm nie mogło znaleźć rąk do pracy. Dlatego między innymi firmy podejmowały wiele kroków, by zatrzymać pracowników w organizacji. Gdy zamówienia na ich produkty bądź usługi wrócą do czasów sprzed pandemii, będą potrzebowały szybko rąk do pracy, aby móc je realizować na oczekiwanym poziomie. Dzięki staraniom pracodawców, pracowników oraz wsparciu osłonowych mechanizmów rządowych polski rynek pracy już teraz się stabilizuje, a zatrzymanie talentów w organizacji będzie w najbliższym czasie priorytetem HR polskich pracodawców – dodaje ekspertka.

W raporcie zaprezentowano plany rekrutacyjne firm z siedmiu sektorów rynku. Najwyższe wyniki będące zapowiedzią dużych szans na znalezienie pracy wskazali przedstawiciele budownictwa (prognoza netto zatrudnienia na poziomie +19 proc.) oraz handlu detalicznego i hurtowego (+15 proc.). Plany rekrutacyjne firm z tych sektorów są najwyższe od dwóch lat.

Umiarkowane perspektywy zmiany kariery czekają na chętnych do pracy w finansach i usługach dla biznesu (+6 proc.) oraz produkcji przemysłowej (+6 proc.). Nieznacznej liczby ofert pracy można oczekiwać w restauracjach i hotelach (+2 proc.), innych obszarach produkcji (+1 proc.), innych usługach (+1 proc.).

“Polskie firmy w swoich prognozach rekrutacyjnych potwierdziły trendy, które obserwujemy na rynku pracy. Dobrze prosperujący sektor budowlany, który poradził sobie z pandemią w najbliższym czasie będzie najbardziej powiększał swoje zespoły. Podobnie handel detaliczny i hurtowy, w ramach którego rekrutuje także e-commerce. Swoje zespoły będą odbudowywać także produkcja przemysłowa, gdzie od początku czerwca obserwujemy efekty odmrożenia gospodarki oraz finanse i usługi dla biznesu. Na dobre perspektywy znalezienia nowej pracy mogą liczyć eksperci od transformacji cyfrowej firm, specjaliści e-commerce, logistyki, ds. handlu i sprzedaży, finansów, IT oraz obsługi klienta” – zauważa Janas.

Prognozy na ostatni kwartał roku są dużo bardziej optymistyczne od tych z okresu lipiec-wrzesień. Plany rekrutacyjne firm najbardziej poprawiły się w restauracjach i hotelach (wzrost prognozy o 31 punktów procentowych), lecz mimo to prognoza dla tego sektora pozostaje na bardzo niskim poziomie i w tym przypadku wzrost oznacza, że firmy przestaną redukować zespoły.

Większe zapotrzebowanie na zasoby kadrowe odnotowano w budownictwie (24 pp.) oraz handlu detalicznym i hurtowym (21 pp.). Najmniejsze wzrosty wskazali pracodawcy z sektora inne usługi (2 pp.) i inne obszary produkcji (1 pp.). We wszystkich siedmiu analizowanych obszarach firmy zgłaszają zwiększone potrzeby kadrowe.

Analizując dane rok do roku pracodawcy w trzech z siedmiu badanych sektorów będą poszukiwać większej liczby pracowników. Mowa o budownictwie (gdzie prognoza wzrosła w ujęciu rocznym o 6 pp.), handlu detalicznym i hurtowym (6 pp.) oraz finansach i usługach dla biznesu (3 pp.). W pozostałych czterech sektorach w ujęciu rocznym zmniejszyło się zapotrzebowanie na nowych pracowników, najbardziej w produkcji przemysłowej (8 pp.), innych usługach (7 pp.), innych obszarach produkcji (6 pp.).

 

GD

Obraz StockSnap z Pixabay

 

Zostaw komentarz