Historycy są zgodni, że wydarzenia z 1920 r wpisują się w losy świata. Bitwa Warszawska jest uważana za jedną z najważniejszych bitew światowych. Polska uratowała cywilizację łacińską, uratowała chrześcijańską Europę, cywilizację europejską. W całym kraju odbyło się mnóstwo uroczystości upamiętniających jedno z najważniejszych historycznych wydarzeń w dziejach Polski.

100. rocznicę Bitwy Warszawskiej przed Pomnikiem Poległych w 1920 roku na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach odbył się Apel Pamięci z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. – Nie byłoby dzisiejszej Polski, gdyby nie te wszystkie wiktorie, gdyby nie bohaterstwo na kartach historii zapisane, które przekazujemy młodym pokoleniom, mówiąc o tym i ucząc ich, co to znaczy nie mieć Polski, co to znaczy nie mieć ojczyzny, co to znaczy walczyć, przelewać krew. Ta Polska poznaczona jest krzyżami, ta Polska ufundowana jest krwią pokoleń, które o nią walczyły – powiedział prezydent RP podczas uroczystej odprawy wart na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

– Wszyscy razem, jako Wojsko Polskie, stanęli broniąc ojczyzny przed bolszewicką nawałą. I obronili ją. To są groby zwycięzców. Czy to jest dla nich ważne? Jako ten, który wierzy w życie wieczne, powiem: myślę, że tak. Myślę, że to jest dla nich ważne, że wykonali swój żołnierski obowiązek i odparli wroga – zaznaczył prezydent RP.

– Polska trzy razy wpłynęła na losy Europy, a może i świata. – Polska w XX wieku, pokiereszowana po latach zaborów, słaba, trzy razy wpłynęła na losy Europy, a może i świata. Pierwszy raz równo sto lat temu, kiedy w boju z bolszewicką nawałą żołnierze z wszystkich warstw społecznych pokazali, czym jest jedność, i w tej jedności była wówczas siła – powiedział premier w piątek podczas uroczystości na cmentarzu powązkowskim – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Minister obrony Mariusz Błaszczak odsłonił na cmentarzu w podwarszawskiej Kobyłce tablicę, upamiętniającą obrońców Polski poległych 14 sierpnia 1920 r. w bitwie z wojskami radzieckimi. – To bardzo ważne, żebyśmy pamiętali o naszych przodkach, którzy obronili naszą Ojczyznę przed nawałą bolszewicką – dodał minister Błaszczak.

Szef resortu Obrony Narodowej w asyście Kompanii Honorowej Wojska Polskiego 16 sierpnia wziął udział w apelu pamięci. Następnie na mogiłach poległych sto lat temu w Bitwie Warszawskiej złożył wieniec. Drugi wieniec złożyła delegacja Ziemi Wielkopolskiej. Cmentarz Żołnierzy Wojny Polsko-Bolszewickiej” w Radzyminie liczy ok. 5 hektarów. W czterech zbiorowych mogiłach spoczywa tu kilkuset żołnierzy pułków walczących o miasto w dniach 13-16 sierpnia 1920 roku.

Kilkaset osób wzięło udział w Marszu Zwycięstwa, który wyruszył po godzinie 17.00 sprzed Kościoła Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Marsz Zwycięstwa był ochraniany przez liczne oddziały policji. Uczestnicy pochodu wznosili okrzyki takie jak “Bóg, Honor i Ojczyzna”, “Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę” czy “Duma, narodowa duma”. Mieli ze sobą biało-czerwone flagi i odznaczenia organizacji narodowych.

Nawiązując do śladów obecności i ingerencji Boga i Matki Bożej w historii – w kontekście obchodzonego 100-lecia Bitwy Warszawskiej – metropolita częstochowski abp Wacław Depo mówił, że to Duch święty dokonuje naszego odnowienia w sposobie myślenia, mówienia i działania, a grecka zasada “Poznaj samego siebie” powinna stanowić kluczową zasadę cywilizacji rozumu. – Podkreślam to – że nie wolno nam zgodzić się na odejście od rozumu i porządku natury, stworzonego przez Boga, zwłaszcza że znaleźliśmy się w samym centrum cywilizacyjnych i kulturowych zmagań o koncepcję człowieka – skąd jestem, skąd pochodzę, jaki jest sens życia, cierpienia i śmierci, i wreszcie – czy istnieje perspektywa życia wiecznego – powiedział abp Depo.

– Józef Piłsudski podkreślał, że pamięć o ważnych wydarzeniach nie powinna ograniczać się tylko do ich celebrowania. Przy okazji takich rocznic powinniśmy stawiać sobie nowe ambitne cele. – Obok typowych uroczystości mieliśmy wczoraj podpisanie umowy polsko-amerykańskiej, a wszystko to na tle tego, co dzieje się dzisiaj na Białorusi, sprawia, że rok 2020 i 1920 łączy całkiem wiele – mówił w Polskim Radiu 24 prof. Wiesław Wysocki.

Wyjątkowe utwory. Widowisko “1920. Wdzięczni bohaterom” upamiętniające Bitwę Warszawską

Aby upamiętnić 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej na PGE Narodowym w Warszawie odbyło się wieczorem widowisko multimedialne “1920. Wdzięczni bohaterom”. Poległych w bitwie uczczono chwilą ciszy, odegraniem “Ciszy” i okrzykami “Cześć i chwała bohaterom”. Spektakl zakończył się odśpiewaniem hymnu państwowego.

Spektakl przybliżył historyczne wydarzenia związane z wojną polsko-bolszewicką. W przedstawieniu wykorzystano teksty historyczne, m.in. telegram z 16 listopada 1918 r., który Józef Piłsudski wystosował do prezydenta Stanów Zjednoczonych i rządów: brytyjskiego, francuskiego, włoskiego, japońskiego i niemieckiego oraz do rządów wszystkich państw wojujących i neutralnych. Poinformował w nim o istnieniu państwa polskiego. Wykonano tradycyjne pieśni patriotyczne, np. “Wojenko, wojenko” oraz “Legiony to żołnierska nuta”. Artystom towarzyszyła Orkiestra Polskiego Radia.

W spektaklu wzięło udział wielu artystów, m.in. Stanisław Sojka wykonał “Tango Warszawo”, Sławek Uniatowski zaśpiewał “Ziemio nasza ziemio”, Michał Kowalonek “List do syna”, a Stanisława Celińska “Ptakom podobni”. W rekonstrukcji wydarzeń sierpnia 1920 r. wzięło udział setki statystów, koni i pojazdy historyczne. Na płycie areny zbudowano polskie i bolszewickie okopy. Publiczność mogła zobaczyć pokazy pirotechniczne symulujące ostrzał artyleryjski. W roli Michaiła Tuchaczewskiego wystąpił Wojciech Brzeziński, a wydarzenie prowadził Antoni Królikowski.

Biały Dom o powstańcach warszawskich: Bohaterowie cywilizacji zachodniej

W rocznicę Powstania Warszawskiego na stronie internetowej Białego Domu przypomniano o przemówieniu prezydenta USA Donalda Trumpa na placu Krasińskich z lipca 2017 r. Artykuł o tym zatytułowano “Bohaterowie zachodniej cywilizacji: 76 lat po Powstaniu Warszawskim”. Biały Dom przytoczył słowa Donalda Trumpa, że „Zachód został ocalony dzięki krwi patriotów, że każde pokolenie ma w tej obronie do odegrania swoją rolę i że każda piędź ziemi, każdy centymetr naszej cywilizacji jest tej obrony wart”.

100 lat temu, 15 sierpnia 1920 r., na przedpolach Warszawy zatrzymano pochód Armii Czerwonej. Celem bolszewickiego marszu na zachód nie był wyłącznie podbój odrodzonej Polski, ale przeniesienie rewolucji sowieckiej na zachód Europy. Batalia z sierpnia 1920 roku nazywana jest Cudem nad Wisłą, ponieważ kiedy wojska Rzeczypospolitej ponosiły klęskę, wódz Józef Piłsudski przeprowadził manewr otaczający Armię Czerwoną. Zwycięstwo zapewniło naszemu państwu niepodległość na blisko 20 lat.

Bitwa Warszawska w 1920 roku zdecydowała o wygranej przez Rzeczpospolitą wojnie polsko-bolszewickiej. Dziś mówi się, że to 18. przełomowa bitwa w historii świata, przede wszystkim dlatego, że uratowała Europę przed bolszewizmem.

Źródło: iar/pap

AS