67 views 4 min

0

Komentarzy

Millennialsi przenoszą się na przedmieścia. Trend widoczny na całym świecie

- Maj 10, 2021
Atrakcyjność wielkich amerykańskich miast, takich jak Nowy Jork, Los Angeles i
Chicago, najwyraźniej zaczęła słabnąć w oczach młodych osób jeszcze zanim
COVID-19 uderzył w 2020 roku. Dane wskazują, że millennialsi w wieku od 25
do 39 lat emigrowali z dużych miast już przed kryzysem i przenosili się do stanów
takich jak Teksas, Kolorado, Waszyngton i Arizona.
Ten trend tez jest widoczny
wśród Polaków dużym zainteresowaniem cieszą się działki: budowlane, rekreacyjne,
siedliskowe, a nawet grunty rolne i leśne.
– Wielu millennialsów opuszcza miasta, aby osiedlić się w wiejskich społecznościach, a trend
relokacji był dobrodziejstwem dla Tractor Supply. Naprawdę widzimy rewitalizację obszarów
wiejskich wspieraną przez millennialsów – stwierdził prezes Hal Lawton w wywiadzie dla
CNBC.
Według badań firmy zarządzającej inwestycjami Cowen and Company, wśród osób w wieku od
25 do 34 lat nastąpiła zauważalna migracja z obszarów miejskich na podmiejskie. Spośród 2700
osób, które wzięły udział w badaniu Cowen, 48% deklaruje, że mieszka na przedmieściach, w
porównaniu do 44 proc. w 2019 roku. Trend przenoszenia się na tereny podmiejskie jest
widoczny od 2017 roku. Wyniki te potwierdzają dane dotyczące zmian własności nieruchomości.
Coraz więcej osób zarówno z generacji Z, jak i spośród millennialsów posiada domy, wynika z
danych Cowena. 30 proc. osób w wieku od 18 do 24 lat oraz 48 proc. millennialsów w USA
twierdzi, że są właścicielami swoich domów. Według analityków znaczenie mogą tu mieć niższe
ceny nieruchomości na przedmieściach.
Nowy styl życia
Po latach, pokonując bariery związane z wejściem na rynek mieszkaniowy, pokolenie
millennialsów zaczęło kupować swoje pierwsze domy. To doprowadziło do większego popytu
m.in. na produkty dla zwierząt domowych, drobiu, ogrodnictwa i pomagające osiągnąć
na wsi samodzielność.
Amerykańska firma Tractor Supply, która prowadzi prawie 2000 sklepów i ma 42000
pracowników, opublikowała wyniki finansowe z pierwszego kwartału 2021 roku. Były one
znacznie lepsze, niż oczekiwano. Dostawca sprzętu rolniczego, który jest wyceniany na 22
miliardy dolarów, odnotował wzrost sprzedaży w
poszczególnych sklepach o 39proc., co
pomogło w osiągnięciu 2,79 miliardów dolarów przychodu i zysku w wysokości 1,55 dolarów na
akcję. Sprzedaż wzrosła o 53proc.
w stosunku do poziomu sprzed pandemii.
Podobnie jest w Polsce
Analityk HRE Investments w niedawno opublikowanym raporcie wskazał, że zainteresowaniem
Polaków cieszą się działki: budowlane, rekreacyjne, siedliskowe, a nawet grunty rolne i leśne.
Zauważył, że “łupem” nabywców padają parcele na Mazurach, w górach czy nad morzem, ale też
w okolicach dużych miast, mniejszych lub większych atrakcji turystycznych, jezior, rzek czy
lasów. Według niego największy ruch widać na rynku działek pozwalających na budowę. “W
pierwszym kwartale br. zainteresowanie nimi było nie tylko o 2/3 wyższe niż przed rokiem, ale
też w ogóle najwyższe w historii” – czytamy w raporcie. ”Zestawiając strukturę popytu na domy
ze strukturą oferty, widzimy, że podaż nowych domów jest niewystarczająca względem
wzrastającego zapotrzebowania. W związku z tym należy spodziewać się rosnącej aktywności
budownictwa w segmencie domów oraz wzrostu transakcji na tym rynku w najbliższych latach” –
dodają analitycy Banku PKO BP.
Źródło: PR24.pl/ CNBC/ Forbes/ Business Insider/ HRE Investments/ PKO BP/
Zostaw komentarz