Centralne Biuro Antykorupcyjne od kwietnia sprawdza oświadczenia majątkowe obecnego prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Planowano kontrola miała się zakończyć w drugiej połowie października. Jednak nadal nie zapadła decyzja o dymisji prezesa NIK,Mariana Banasia – poinformowała 29 pażdziernika marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Dodała, że dymisja nie wpłynęła, ale kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości – na rezygnację czeka.
Już po powołaniu Mariana Banasia na prezesa NIK, media ujawniły, że wynajmuje on poniżej cen kamienicę, a jego bliski współpracownik z Ministerstwa Finansów siedzi w areszcie pod zarzutem wyłudzania VAT. Kłopoty szefa NIK Mariana Banasia rozpoczęły się za sprawą materiału programu “Superwizjer”, który ujawniał, że w kamienicy, której właścicielem był prezes NIK, działał hotel z pokojami na godziny.
– Decyzja o dymisji Mariana Banasia nie wpłynęła, ale może prezes NIK – zmieni zdanie, nadal czekamy. Nie było nigdzie powiedziane, że to musi nastąpić 29 listopada, czekamy na to w pierwszym tygodniu grudnia – poinformowała marszałek Sejmu Elżbieta Witek. – Alternatywa, przed jaką stoi Marian Banaś, brzmi tak, że albo on poda się do dymisji,albo poda do dymisji swój honor – ocenił prof. Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta.
– Dlaczego ABW, sprawdzając Mariana Banasia, nie wykryła wcześniej nieprawidłowości. Raport CBA dostępny jest od ponad 30 dni i co robią służby? Nie robią nic – powiedział Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej. Centralne Biuro Antykorupcyjne skierowało 29 listopada do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Mariana Banasia, które jest wynikiem kontroli jego oświadczeń majątkowych. Odnosząc się do tego prezes NIK, Marian Banaś oświadczył – “To dobrze, iż prokuratura oraz ewentualnie, niezawisły sąd zajmą się sprawą i skrupulatnie wyjaśnią wszystkie wątpliwości”.
Mimo, że władze PiS oczekują złożenia dymisji przez prezesa NIK, a CBA skierowało do prokuratury zawiadomienie ws. możliwości popełnienia przez niego przestępstwa, to Marian Banaś nie złożył rezygnacji. W komunikacie Najwyższej Izby Kontroli czytamy – “Zapewniamy, że Najwyższa Izba Kontroli pracuje zgodnie z obowiązkami przypisanymi jej ustawą”.
“Plan B”
Premier Mateusz Morawiecki wspominał też o “planie B”- na wypadek braku dymisji szefa NIK. – Mogą być przygotowane zmiany w ustawie NIK, ale zgodne z konstytucją – podkreśliła marszałek Sejmu. Elżbieta Witek wyjaśnia, że ustawa o Najwyższej Izbie Kontroli; “ma enumeratywnie wymienione okoliczności, które powodują, że prezes Najwyższej Izby Kontroli przestaje być prezesem NIK, jest odwoływany przez Sejm, ale życie pokazuje, że czasami zdarzają się sytuacje, których prawo nie przewiduje”.