Naukowcy ze School of Public Health należącej do University of California, Los Angeles opublikowali niedawno raport
na temat wpływu domowych urządzeń spalających gaz ziemny na jakość powietrza i zdrowie.
Raport powstał z myślą o mieszkańcach Kalifornii, ale można przyjąć, że niesie informacje cenne dla wszystkich.
– Celem tego raportu jest dostarczenie informacji mieszkańcom Kalifornii o tym,
jak zanieczyszczenia pochodzące z zasilanych gazem urządzeń wpływają na powietrze i jakie niosą skutki zdrowotne.
Agencje działające w Kalifornii zwykle koncentrują się na emisji gazów cieplarnianych i ich wpływie na zmiany klimatu,
ale dużo mniej uwagi poświęcają temu, jak paliwa kopalne używane w domach mogą pogorszyć jakość powietrza
i wpłynąć na zdrowie publiczne – powiedziała główna autorka raport prof. Yifang Zhu.
Jego autorzy odkryli, że podczas gotowania stężenie tlenku węgla i dwutlenku azotu mogą przekroczyć normy stanowe i krajowe.
Problem szczególnie dotyczył dwutlenku azotu
.
Na przykład w sytuacji, kiedy płyta kuchenna i piekarnik działały razem przez godzinę, stężenie dwutlenku azotu
przekraczało normy w 90 proc. uwzględnionych w modelu scenariuszy.
Z kuchenek mogą też uwalniać się cząstki stałe i formaldehyd.
Naukowcy piszą o takich możliwych zagrożeniach długotrwałej ekspozycji na szkodliwe związki,
jak większe ryzyko chorób układu oddechowego, układu krążenia, a nawet nowotworów i przedwczesnej śmierci.
Stężenie szkodliwych gazów jest największe w mieszkaniach, ze względu na stosunkowo małą powierzchnię.
Jak podkreślają badacze, duże znaczenie odgrywa także wentylacja. Jeśli więc ktoś gotuje na kuchence gazowej,
powinien zadbać o dobre wietrzenie.
Zródło: zdrowie.pap.pl