Komisarz Praw Człowieka Rady Europy rekomenduje odrzucenie nowelizację ustaw sądowych w Senacie. Komisarz wydała opinię 9 stycznia, czyli dzień wcześniej przed Komisją Wenecką, która także jest organem Rady Europy i zakończyła wizytę w Polsce. Dunja Mijatović wystosowała pismo, adresowane do marszałka Senatu, otrzymało je Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Pismo komisarz Mijatović i obrady Komisji Weneckiej dotyczą przyjętej 20 grudnia 2019 r. przez sejm nowelizacji ustawy Prawa o ustroju sądów i ustawy o Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze, która m.in. wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów, a także wprowadza modyfikację procedury wyboru pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Obecnie projekt nowelizacji trafił pod obrady Senatu, a izba ma zająć się nim na najbliższym posiedzeniu w dniach 15-17 stycznia.
– Pragnę prosić pana jako marszałka Senatu o przekazanie szanowanemu Senatowi mojej rekomendacji odrzucenia projektu ustawy przyjętej przez Sejm – napisała Komisarz Praw Człowieka Rady Europy.
– Bardzo się cieszę, że pani komisarz Dunja Mjatović podziela opinię Senatu, że ta ustawa, nad którą w tej chwili pracujemy, do niczego się nie nadaje – mówi marszałek Senatu, Tomasz Grodzki.
– MSZ otrzymało 9 stycznia wieczorem interesujące pismo komisarz Praw Człowieka. Przypadkiem pokazuje, jakie realne znaczenie dla organów Rady Europy ma »fact-finding mission« Komisji Weneckiej. Pismo przekażemy 10 stycznia Marszałkowi Senatu, a następnie podamy je do publicznej wiadomości” – opublikował na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
– Pismo jest adresowane do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. MSZ zostało poproszone przez autorkę pisma o przekazanie go adresatowi. Uczyniliśmy to 10 stycznia wcześnie rano. Jednocześnie w tym piśmie znalazła się zaskakująca, niespotykana w tego rodzaju dokumentach informacja, że upublicznienie pisma ze strony Rady Europy nastąpi dopiero w poniedziałek, 13 stycznia – poinformował podczas konferencji prasowej wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.
– Należy zadać pytanie, czy w kontekście tego pisma działania Komisji Weneckiej nie mają charakteru pozornego – ocenia wiceszef dyplomacji Szymon Szynkowski vel Sęk.
– Ustawa dyscyplinująca sędziów “wprowadza do systemu prawnego instrumenty blokujące wykonywanie wyroku”. Jeżeli ustawa wejdzie w życie i okaże się, że mamy do czynienia z niemożliwością realizacji wyroku Trybunału Sprawiedliwości, to mamy do czynienia z otwarciem procedury naruszeniowej przez państwo członkowskie ze wszystkimi konsekwencjami, w tym finansowymi – powiedział w programie “Fakty po Faktach” Marek Safjan, sędzia TSUE, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Przedstawiciele rządu stoją na stanowisku, że wizyta członków komisji nie jest oficjalna i odmówili spotkania z jej przedstawicielami. Zakomunikował to 9 stycznia minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.
– Jesteśmy zmuszeni uznać wizytę przedstawicieli Komisji Weneckiej jako nieoficjalną i nieformalną, a wszelkie ustalenia i opinie za niemające charakteru oficjalnych. – Z uwagi na nieoficjalny i nieformalny charakter wizyty” strona polska jest gotowa “zaprosić Państwa jako przedstawicieli Komisji do zwiedzenia Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL” – napisał wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
żródło/ pap/ iar/polsatnews/tvn24/
