To początek światowej rewolucji podatkowej – ocenia Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) przyjęcie
przez 130 krajów planu reformy globalnego opodatkowania. Według PIE dzięki minimalnej stawce
CIT budżety wszystkich krajów na świecie mogą być zasobniejsze o 115 mld dolarów.
130 krajów i jurysdykcji przyjęło nowy plan reformy międzynarodowego systemu podatkowego – ogłosiła w czwartek
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) z siedzibą w Paryżu. Przewiduje on minimalną stawkę
podatku CIT dla międzynarodowych przedsiębiorstw na poziomie 15 proc.
Do porozumienia przystąpiła również Polska. Pakiet, na który zgodziło się 130 krajów i jurysdykcji wytwarzających
ponad 90 proc. globalnego PKB, opiera się na dwóch filarach.
Pierwszy polega na „umożliwieniu przeniesienia części praw do opodatkowania dużych przedsiębiorstw międzynarodowych
z ich krajów pochodzenia do państw, w których prowadzą one działalność handlową i osiągają zyski, niezależnie od tego,
czy te firmy są fizycznie obecne w tych krajach”.
Celem tego przepisu jest uniemożliwianie optymalizacji podatkowej globalnym firmom.
Drugi filar zakłada utworzenie „globalnego minimalnego podatku, który kraje mogą nakładać w celu ochrony swojej bazy
podatkowej”. Minimalną stawkę podatku CIT dla międzynarodowych przedsiębiorstw ustalono na „co najmniej 15 proc.”,
ale może być podwyższona w miarę postępu dyskusji. W komunikacie polskiego resortu finansów sprecyzowano, że ten
mechanizm ma dotyczyć międzynarodowych firm, które osiągają globalne skonsolidowane przychody w wysokości co
najmniej 750 mln euro.
Porozumienia nie podpisało na razie dziewięć z biorących udział w negocjacjach krajów, w tym Irlandia. Prace nad planem
wdrożenia przyjętych postanowień mają potrwać do października br.
Według OECD pierwszy filar reformy wygeneruje około 100 mld dolarów dla państw – członków OECD rocznie. Drugi filar
ma przynieść kolejne 150 mld dolarów dodatkowych dochodów podatkowych każdego roku.
Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Niesprawiedliwość podatkowa w Unii Europejskiej. W kierunku większej solidarności
w walce z unikaniem opodatkowania” wyliczył, że straty wynikające z wykorzystywania międzynarodowych transakcji do
szustw podatkowych oraz unikania płacenia podatków zmniejszają budżety państw UE o ok. 170 mld euro rocznie.
„To początek światowej rewolucji podatkowej” – uważa dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak. „Tak liczne poparcie
dla rozwiązań przygotowanych przez OECD pokazuje, jak palącym problemem jest transfer zysków, niesprawiedliwa dystrybucja
pływów podatkowych czy funkcjonowanie rajów podatkowych” – wskazał.
Jak zaznaczył, Polska od wielu lat jest orędownikiem reform w zakresie opodatkowania międzynarodowych korporacji i walki
z rajami podatkowymi.
„Instytut wielokrotnie wskazywał na konieczność załatania luki w europejskich systemach podatkowych. Dzięki minimalnej
stawce CIT budżety wszystkich krajów na świecie mogą być zasobniejsze o 115 mld dolarów” – podał Arak.
Według PIE wprowadzanie minimalnego CIT-u wymaga zmian legislacji wyłącznie na krajowym poziomie, ale do wejścia w życie
rozwiązań podatkowych opisanych w ramach pierwszego filara niezbędna jest zmiana międzynarodowych traktatów. Do tego
niezbędne jest poparcie wszystkich państw na świecie. Dziewięć państw (Barbados, Estonia, Węgry, Irlandia, Kenia, Nigeria,
Peru, Sri Lanka i St. Vincent) nie zgodziło się na przyjęcie zaproponowanych rozwiązań, co oznacza konieczność dalszych
międzynarodowych negocjacji w tym zakresie – podał Instytut.
Jak wskazał analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego Łukasz Błoński, beneficjentami pierwszego filara będą kraje
o największej bazie konsumentów (przede wszystkim największe kraje Unii Europejskiej i Wielka Brytania).
„Dzięki podatkowej realokacji w znacznym stopniu zwiększą się ich wpływy podatkowe. Na wejściu w życiu drugiego filara
najbardziej skorzystają państwa, w których swoje siedziby mają międzynarodowe korporacje kwalifikujące się do obłożenia
minimalnym CIT-em. Wraz ze zniknięciem rajów podatkowych, zyski tych firm zostaną opodatkowane w ich macierzystych jurysdykcjach” – wyjaśnił Błoński.
Jak zaznaczył Instytut, OECD zakłada, że w lipcu br. wypracowane rozwiązania powinny zostać zaakceptowane przez G20,
a do jesieni mają zostać wypracowane wszystkie dodatkowe szczegóły pozwalające na przyjęcie globalnych rozwiązań w 2023 r.
Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny z historią sięgającą 1928 r.
PAP/ as/