Policja bierze pod lupę stoki narciarskie. Przy wyciągach, które zostały uruchomione w ostatnich dniach, pojawią się patrole – zarówno na nartach, jak i samochodowe.
Funkcjonariusze będą nie tylko dbać o bezpieczeństwo narciarzy, lecz także sprawdzać, czy przestrzegany jest reżim sanitarny. Policja tłumaczy, że chodzi o zachowanie dystansu, np. w kolejce do wyciągu, czy po bilet, dystansu na samym stoku oraz zasłanianie ust i nosa.
Na co policja zwróci uwagę?
Policyjne patrole na nartach będą przede wszystkim dbać o bezpieczeństwo narciarzy. – Sprawdzać, czy dzieci do 16. roku życia jeżdżą w kaskach, czy ktoś na stoku nie jest pod wpływem alkoholu czy narkotyków, czy nie dochodzi do przestępstw. Za jazdę na nartach pod wpływem alkoholu grozi mandat do pięciuset złotych. Mandat takiej samej wysokości grozi za nieprzestrzeganie obostrzeń sanitarnych.
Źrodlo: pap/iar
AS
