Morsy z Manchester dla Hospicjum dziecięcego Forgetmenot’ Childrens Hospice
Jak co roku w pierwszy dzień Nowego roku w Salford, dzielnicy Manchester organizowana jest impreza charytatywna, z której dochód przeznaczony jest dla Hospicjum dziecięcego. W tym roku tylko w ten jeden dzień uzbierano £4200. Kilkadziesiąt śmiałków niezależnie od pogody po krótkiej rozgrzewce wskakuje do zimnej a czasem lodowatej wody i pokonuje dystans pomiędzy rozłożonym bojami. Średnia temperatura wody w tej porze roku to około +3 stopnie Celsjusza. To wystarczy by organizm człowieka bardzo gwałtownie zareagował na tak niska temperaturę, natychmiast pojawia się hiperwentylacja, czyli bardzo szybkie krótkie oddychanie i odpływ krwi z kończyn. Mięsnie doznają bardzo silnego skurczu i nawet wytrawni pływacy maja problemy z normalnym prawidłowym pływaniem.
W Nowy Rok 2018 w tym ciekawym i dość ekstremalnym wydarzeniu wzięli udział dwoje Polaków z Rochdale, miasta przyległego do Manchester. Kinga i Dariusz są bardzo zadowoleni z możliwości pomocy juz w pierwszym dniu dla tak wzniosłego celu, jakim jest pomoc chorym dzieciaczkom. Jak sami relacjonują, była to niesamowita zabawa przy muzyce i świetnie spędzony czas. Jako nieliczni pływali w wodzie bez pianek, które izolują w istotny sposób od zimna. Nie jest to ich jednak pierwszy kontakt z lodowata woda, ponieważ wraz z kolega Bartkiem spotykają się, co dwa tygodnie w niedziele i jak to mówią „pluskają” się w jeziorze lub wodospadach. W ten sposób spędzają ciekawie czas, hartują się i doskonale bawią się poprzedzając skoki do wody ćwiczeniami oddechowymi. Jedynie, z czego do końca nie są zadowoleni to z pogody. Żartobliwie przekomarzają się że spodziewali się śniegu, mrozu i zawieruch a tu taka porażka w postaci dodatniej temperatury.
To nie jest ich pierwszy udział w imprezie sportowej i charytatywnej. Wymieniają m.in. takie wydarzenia jak: Fireworks, 500 swim czyli pływanie w całkowitej ciemności, Iron man – tego wydarzenia chyba nie trzeba opisywać, 24 marsz i 100km po bieżni dla Cancer research i uzbierane ponad £1000, Spartan run i jeszcze inne, o których się nie pamięta. Tego typu akcje nie są wymieniane tutaj dla splendoru. Chcielibyśmy pokazać ze Wszyscy my możemy pomagać i brać udział w imprezach charytatywnych. Są to doskonale akcje, do których musimy się przygotować, ale i aktywnie wsiąść udział. Rozwijamy siebie i jednocześnie pomagamy innym. Nowy rok to doskonały czas by zacząć pomagać innym i dzielić się z potrzebującymi. Nie lakujmy postów na fejsie, to nikomu nie pomoże i w ten sposób tylko okłamujemy własne sumienie. Realna pomoc to zaangażowanie osobiste lub wpłacenie na określony cel.
Jeżeli juz teraz chcesz otworzyć swoje serce to proszę wpłać na np. fundacje https://psy.centaurus.org.pl Co za wspaniała inicjatywa! Możesz dokonać wpłaty jednego, dwóch funtów, bądź jakiejkolwiek kwoty na zwierzaczki. Wybierasz zresztą, komu konkretnie chcesz pomóc, pieskowi, kotkowi a nawet małemu sierściuchowi króliczkowi, którego już nikt nie chce. Zwierzęta potrzebują schronienia, jedzenia i opieki medycznej. Wpłać, pomóż i podziel się ta wiadomością na fejsie może także kogoś innego zainspiruje do pomocy.
Jakie dalsze plany dla Kingi, Bartka i Dariusza? Chcielibyśmy wsiąść udział w prestiżowym pływaniu długodystansowym Windermere Swim 2019r. To 16km dystans który pokonują pływacy w jeziorze w Lake District. To siedem bądź osiem godzin ciągłego pływania. Chcemy także w dalszym ciągu pomagać potrzebującym, niezależnie czy są to potrzebujące dzieci czy zwierzaki.
Z miłością, otwartym sercem i pogoda ducha przesyłamy Wam życzenia szczęśliwego nowego roku.
Dariusz, Bartek, Kinga i redakcja PepeTV
